Rowerowa Wycieczka do PACANOWA - RELACJA

Rowerowa Wycieczka do PACANOWA - RELACJA

GALERIA Z WYCIECZKI TUTAJ

WIERSZ NAPISANY DLA PACANOWA PRZEZ PANIĄ GRAŻYNĘ MIGALSKĄ

W Pacanowie kozy kują
Czy to prawda? Nie wiem przecież
Chociaż głośno o tym mówią
Różni ludzie w całym świecie.

Mówią w radiu, w telewizji,
Na ulicach ; w internecie
Wieści o tym wydarzeniu
Jeśli chcecie też znajdziecie.

Więc tak sobie pomyślałem
Siedząc grzecznie w swoim domu
Może dobrze tam pojechać,
Zbadać sprawę po kryjomu.

Kiedy przyszła więc niedziela
Bardzo ciepła, pełna słońca
Wyruszyłem na wycieczkę,
Która w książce nie ma końca.

Miałem zamiar sam wyruszyć
Spod ratusza w środku miasta
Gdy na rynek podjechałem,
Rowerzystów sznur wyrasta.

Niechaj będzie, trudna rada
Pojedziemy wszyscy razem.
Mam nadzieję, że każdemu
przysporzymy miłych wrażeń.

Już na starcie, na początku,
Tak się w życiu dziwnie składa,
Że Piotrowi tylne koło
Wciąż z za krótkiej ośki spada.

Trzeba wydobywać klucze,
Koło skręcić zakontrować,
Żeby później w czasie jazdy
Móc bezpiecznie pedałować.

Trasa wiedzie przez Rytwiany
Gdzie kumkają żaby w stawie.
Koncert dają wyśmienity
Chwilę tutaj więc zabawię.

Marszczą się jeziora wody,
Wietrzyk po nich goni fale.
My w ten widok zapatrzeni
Nie czujemy trudów wcale.

Wtem przed nami rośnie górka
Bardzo stroma. Daję głowę,
Że nie jeden tu zostanie.
Na nią wjechać ja nie mogę.

Uff, nareszcie, już po trudzie
Wszyscy stoją na jej szczycie.
Przyglądamy się jak pola
Zdobią kłosy należycie.

W zbożu maki się czerwienią,
Chabry pachną, a rumianki
Żółtym oczkiem spoglądają
Na plecione przez nas wianki.

Będzie Wisła gdzieś po drodze
To puścimy je na wodę
Niech poniesie hen do morza
Polnych kwiatów, łąk urodę.

A my jedźmy szybko dalej
Gdzie krzyżują się dwie drogi.
Pośród aut w szybkim pędzie
Zapanuje spokój błogi.

Przejedziemy gdzie kapliczka
Bielą wśród zieleni błyska
I gdzie krzyż zgarbiony wiekiem
Na słomianą patrzy strzechę.

Potem rzeczka i mosteczek
Z zastawianą jedną drogą
Tak że dwa pojazdy różne
Razem jechać tu nie mogą.

Pojedziemy więc gęsiego
Żeby w mostku minąć dziury.
Bardzo z tego się cieszymy,
Że na niebie nie ma dziury.

Nagle dzwonek się rozlega
W telefonie, w mej kieszeni.
To pytanie ma kolega,
Czy nasz program się nie zmieni.

W Oleśnicy na ryneczku
Przystaniemy na chwileczkę,
Żeby odpowiedzieć panu
Co się pytał nas o rzeczkę.

Rzeczka dziś leniwie płynie
Pełna ciemnej, burej wody
Wśród zielonych traw i liści
Krasoludkom moczy brody.

My do wody nie wchodzimy.
Zostawiamy te atrakcje
Dzieciom, co przyjadą latem
Spędzić tutaj swe wakacje.

Z Oleśnicy już dwa kroki
Dzielą nas od Pacanowa
Bo tam właśnie wiedzie trasa
I tam czeka nas przygoda.

W sławnym mieście Pacanowie
Jak mówili różni ludzie
Dzisiaj mogę się przekonać
O tym dawnym, słynnym cudzie.

W każdym rogu na ryneczku
I na każdej też ulicy
Stoi pomnik co urodą
Każde oko dziś zachwyci.

Jest to koza z modną bródką
Co czerwone ma spodenki.
Bródka przystrzyżona krótko
I ogonek ma niewielki.

Ma na plecach tobołeczek,
W nim dobytek dźwiga cały,
I buciki, co jest dziwne,
Z kopyt mu nie pospadały.

Buty widać, że znoszone,
Że daleką przebył drogę
Zanim trafił przez ocean
Tam, gdzie trafić ja nie mogę.

Gdzie tu kozy podkuwają?
Gdzie kowale ? Gdzie jest kuźnia?
Wszystkich o to wciąż pytałem
A godzina jest już późna.

Nikt nie widział tu kowala
I nie widział też podkowy
Ale zaraz za zakrętem
Wyrósł tutaj domek nowy.

Cztery stopy kryte łuską
W których słońce się przegląda
Połączone brzuchem smoka
Który mieści w nim wielbłąda.

Otoczone wszystko szczelnie
Kratownicą z drzewa z lipy.
A tuż obok stoi domek
Strzechą grubo jest przykryty.

Pośrodku płynie strumyk
Co porusza młyńskie koło.
Przy jeziorku, za barierką
Wszystkie dzieci niech się zbiorą.

By zobaczyć jak na wodzie
Na listeczku siedzi żabka
Co na głowie ma koronę
Rzecz to niesłychanie rzadka.

Foczki toczą wielkie kule
Po trawniku i po wodzie.
Wielkie przy tym poruszenie
Te atrakcje są tu co dzień.

Możesz zajrzeć i zobaczyć
Kto tu mieszka pod kamieniem.
Porozmawiać także z myszką.
Ja rozmowy sobie cenię

Nim więc powiem do widzenia
Pooglądam wszystko wkoło
I pojadę tam, gdzie kozy
Bez tych podków chodzić wolą.

G. M.

Zapraszamy do wysłuchania relacji z Rowerowej Wycieczki do Pacanowa - relacjonuje Pani Grażyna Migalska - jedna z osób prowadzących wycieczkę.  


Pamiętaj o zapoznaniu się z regulaminem imprez!
Regulamin imprez

Powiązane Artykuły

Drygulec – Sery Sandomierskie
·< 1 min
Rajd Andrzejkowy 2024
·< 1 min
Pieszy Rajd Niepodległościowy 2024
·< 1 min
Kalendarz imprez w 2024 roku
·3 min